maj 14 2004

independent love song


Komentarze: 1

well you could say that it's an independent love song

to co sie dzieje w moim zyciu nawet nie wiem jak nazwac - chaos? zamęt? nie wiem jest 1 w nocy nadal zimno (cholerny wiatr ze wschodu) czasem sie zastanawiam nad samym soba nad tym co sie ze mna dzieje, czemu jestem jaki jestem.. zajrzyjcie pod linka refleksja i wszystko stanie sie jasne

noc...

cichy szum mysli bebniacych o parapet

nie to deszcz 

mysli niczym krople upadaja na papier

ktory szepce mi do ucha

spokojnie to tylko ja

twoja mysl bezimienna

szepce Ci do ucha slowa

zapisz mnie zapiz

niech uciekne wolna w swiat

wybiegne poza twoj widnokrag tak

by wszyscy mogli mnie zobaczyc

to ja - mysl twoja domagam sie manifestacji

i za to moja mysl lubie

za to, ze lubi plynac...

 

no i widzicie - taki juz jestem pokrecony dobranoc slodkich snow

 

qeradle : :
Wielki*Czarny*Kot vel Serpentynk
16 maja 2004, 00:03
Cóż mam pyanie: pokręcony jest pokręcony czy pokręcony jest nie pokęcony i gdzie zaliczamy sie my...., a może pokręcony wcale nie jest pokrecony, bo z punktu widzenia pokreconego nie jest on pokręcony...hmmm no to chyba tyle.

Dodaj komentarz