Archiwum maj 2004


maj 28 2004 perełlki czatowe ciag dalszy :D:D
Komentarze: 2

***piotrek***__: Ewelina... czy masz jakas sentymencje do tego imienia >???

i nie mam pytan - a nie moze jedno - ktos wie co to jest sentymencja ??<smiech>

qeradle : :
maj 25 2004 wiatry
Komentarze: 5

i wcale ale to wcale nie bedzie tu o pierdzeniu

Ministerstwo rolnictwa określiło w rozporządzeniu maksymalną prędkość wiatru w stajni - poinformowało radio RMF FM.

Dopuszczalna prędkość wiatru to 0,3 m/s. W rozporządzeniu określono też zakres temperatur w stajni - od 5 do 28 stopni - informuje internetowa strona radia RMF FM.

Ja sie was pytam - czy ktos bierze za to pieniadze ? i czy bedzie mierzone ze wiatr wieje akurat 0,3 m/s a jak bedzie wial 0,3333333 m/s to co policja wiatrowa mandaty bedzie wystawiac ?? ludzie a ja myslalem, ze polski parlament to powazna instytucja.. ich naprawde trzeba chyba wysadzic w powietrze.....

qeradle : :
maj 24 2004 nikt nie powiedzial, ze bedzie rozowo i wesolo......
Komentarze: 8

so take a look at me now <nutki>

wlasnie mam kolejny moment zadumy, dlaczego zajebistym ludziom trafiaja sie takie kurestwa jak choroby? Mnie cukrzyca, jeszcze u innych wady serca a teraz dowiedzialem sie, ze kumpela gluchnie.. porzadna dziewczyna inteligentna ciepla sympatyczna.. gluchnie i jest to proces nieodwracalny.. wlasnie sobie uswiadomilem, ze jeszcze jedna znajoma tez jest nieuleczalnie chora.. ona z kolei cierpi na powoli postepujaca atrofie miesni.. kurwa dlaczego na przyklad taki pierdolony kibol (nie kibic a kibol) ktory jest zwyklym smieciem i chodzi i napierdala porzadnych ludzi jest zdrow jak jebana ryba? dlaczego do kurwy nedzy? a ludzie ktorzy mogliby zrobic wiele dobrego ewentualnie wiesc cudowne spokojne zycie placic podatki i robic wiele zajebistych rzeczy narazeni sa na takie gowno ? dlaczego ? czuje sie kurewsko bezsilny i wiem, ze nic na to nie poradze.. bo niestety tak jest skonstruowany ten swiat, ze skurwiele zyja dlugo i szczesliwie a porzadni ludzie przekrecaja sie o wiele za szybko.. :'(

qeradle : :
maj 24 2004 z dedykacja tym ktorzy podupadli na duchu
Komentarze: 3

Gdy spadaja jak liscie
kartki dat z kalendarzy
kiedy szaro i mgliscie
trzeba marzyc

w chlodnej pustej godzinie
na swoj los sie odwazyc
nim twe szczescie Cie minie
trzeba marzyc

kiedy spogladam na te slowa widze twarz osoby od ktorej je dostalem te i jeszcze ciag dalszy bo to tylko fragment tego wiersza.. moznaby kontynuowac...

kiedy tracac nadzieje
zycie na szali wazysz
wtedy wspomnij te slowa
trzeba marzyc

kiedy znow sprzecznosc losu
dzis sie Tobie przydazy
echo przyniesie słowa
trzeba marzyc

te słowa sa juz moje a nie Kofty ale ja wciaz marze i nie zamierzam przestawac mimo ze jest beznadziejnie i tego samego zycze Tobie - osobie ktora to czyta zamysl sie nad tymi slowami a kiedy znow bedzie gorzej... echo przyniesie slowa.. trzeba marzyc!

qeradle : :
maj 23 2004 warka ;-)
Komentarze: 2
wczoraj zapowiedzialem czaterianom z Lodzi, iz spozywanie wlasnego alkoholu w obrebie ogrodka piwnego Warka nalezacego do restauracji Ha-Long w zwiazku z brakiem interwencji obslugi bedzie nagradzany przeze mnie banem ;) takim niewielkim - 4320 minut (dla wnikliwych 3 dni :D) jakiez bylo moje zdziwienie po spotkaniu z pewnym znajomym w owej warce - usiadlem przy stoliku twarza do czaterian i jąłem obserwować. Otóż skład zacny tam zgromadzony, ze wymienie tylko kilkoro - Long, Bialy, Tomaszun, Raper, klejan albo master (nie rozrozniam ich) i jeszcze pare równie zacnych czaterian - okupował był najsamprzód murek okoliczny obokwarkowy a potem przeniósł się na murek przejscia podziemnego saczac cole i jedzac cipsy oczywiscie towary te zostały nabyte w znanym nam wszystkim dyskoncie spożywczym marki owad, ktorego nazwy nie wymienie z powodow reklamowych ;) :D smucące bylo to wielce gdyz umknela mi mozliwosc poczestowania kogos banem ale jak to mawiaja co sie odwlecze to nie uciecze. niestety okolo godziny 20 musalem sie przeniesc na inna impreze na ktorej to sympatycznie uwiecznilem jej partycypantów na fotografiach elektronicznych ktore w swoim czasie umieszcze w miejscu dostepnym ;), ale wracajac do tematu - ja rozumiem, ze okupowanie warki ma swoja tradycje bodaj 3 letnia juz ale jakiż sens tkwi w siedzeniu na murku i piciu coli z owego dyskontu spozywczego (ktorego z nazwy nie wymienie ;) ) rozumiem, ze mozna nie spozywac alkoholu - szczegolnie w wieku lat 15 (kiedy to jak w przypadku wyzej wymienionego rapera wyglada sie na lat 13,5) ale na jaka cholere ??.. ehh chyba zatracam sie w swoim wyidealizowanym swiecie jednakze nadal niezrozumiałym pozostaje dla mnie idea chodzenia do warki celem nałojenia się. Rozumiem, ze w wyniku milego spozycia napojow alkoholowych czy to marki zywiec czy to marki warka strong badz specjal można wyjść w stanie bajkowym, jak to zwykł był mawiac świętej pamięci Jan Himilsbach, ale chodzenie do lokalu z wlasnym alkoholem celem złojenia się dla przykladu ? :-/ jesli nie stac mnie na alkohol w danym miejscu to wyjscia sa 3 albo a) zmieniam miejsce b) pije mniej c) nie pije wcale no ale coz moze czesc przynajmniej bedzie sie lepiej kamuflowac z piciem w miejscach do tego nie wyznaczonych i przestanie spozywac wlasny alkohol (w tym rozlewana chamsko pod stolami wódke) w warce bo szczerze ? Wkurwia mnie to ;)

 

qeradle : :